Na egzaminie z logiki profesor słucha studenta i słucha. W końcu, po jakiejś chwili kładzie się na podłodze. - Wie pan co ja robię? - pyta studenta. - Nie. - Zniżam się do pańskiego poziomu. Dowcipy / O studentach: 2003-06-23 dodał Michał | Idzie dwóch studentów ulicą. Nagle jeden zauważa na Idzie dwóch studentów ulicą. Nagle jeden zauważa na chodniku jakąś kartke papieru i pyta drugiego: – Ej stary co to jest? A drugi student odpowiada: – Nie wiem ale ja kseruje !!! (0 głosów, średnio: 0,00 z 5) Loading... Na wykładzie na temat wychowania seksualnego lektor przekonuje, Na wykładzie na temat wychowania seksualnego lektor przekonuje, że istnieje 300 rozmaitych sposobów wykonania aktu seksualnego. W tym momencie jeden ze słuchaczy krzyczy, że możliwości jest aż 301. Wykładający nie zwrócił na to wtrącenie najmniejszej uwagi i zaczął opisywać pierwszą pozycję : pierwszy sposób polega na tym, że mężczyzna kładzie się na kobiecie z góry… wtem z sali dobiega ten sam głos: – O! To są aż 302 możliwości – tego sposobu nie znałem! (0 głosów, średnio: 0,00 z 5) Loading... Spotyka się w barze dwóch profesorów. Jeden mówi do Spotyka się w barze dwóch profesorów. Jeden mówi do drugiego, ze ma paskudna grupę studentów. Nic nie chcą się uczyć i są ciemni jak… Dalej opowiada: – Raz im tłumaczę pewne zagadnienie, oni nic nie rozumieją drugi raz im tłumaczę, oni dalej nic trzeci, czwarty, piąty raz i w końcu sam zrozumiałem oni dalej nic. Loading... Zdający jeden z końcowych egzaminów magistrant zostaje oblany Zdający jeden z końcowych egzaminów magistrant zostaje oblany przez egzaminatora. Na korytarzu „giełdowcy” rzucają się na wychodzącego z pytaniami. Ten z trudem tłumiąc złość odpowiada: – Cóż, oblał mnie wredny gość, konkurencji się boi. Słyszący to zza drzwi profesor wychodzi, wyrywa mu indeks, przekreśla pale i wpisując ocenę dostateczną mówi: – Mam gdzieś pańska konkurencję!!! (0 głosów, średnio: 0,00 z 5) Loading... Do profesora w dniu egzaminu przychodzi student i Do profesora w dniu egzaminu przychodzi student i lamentuje: – Panie profesorze, bardzo proszę mnie dzisiaj nie pytać, jestem kompletnie nieprzygotowany. Przyjdę we wrześniu. – Ale chociaż spróbuj – odpowiada profesor. – Jestem naprawdę nieprzygotowany, wolę we wrześniu. – Co ci szkodzi spróbować? – zachęca profesor. – Nic nie umiem, więc i tak nic z tego nie będzie. – Ale mimo wszystko chciałbym, żebyś spróbował – denerwuje się profesor. – Nie dziękuję – odpowiada student – przyjdę we wrześniu. Po czym wychodzi z gabinetu. Profesor za nim. Student widząc to przestraszył się i zaczyna uciekać. Profesor biegnie za nim przez cały korytarz. W końcu go dopada, zaciąga do gabinetu, sadza na krześle przed swoim obliczem i mówi: – Ja tu rządzę!!! Loading... Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił: 1. jest w 100% naturalne 2. jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać) i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci. Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł: 3. ma zajebiste opakowanie… (0 głosów, średnio: 0,00 z 5) Loading... Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi: – Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zapłacić 10 dolarów kary. Jeśli znów ci się to przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 dolarów, a za trzecim razem – dwadzieścia. – Panie profesorze, cenię sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr? Loading... Tata z 6 letnim synkiem robi zakupy Tata z 6 – letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta: – Tato, a co to jest? – To są prezerwatywy, synu. – A po co one są? – kontynuuje malec. – Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą – odpowiada ojciec. – Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? – nie daje za wygraną chłopczyk. – Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę. – Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6? – pyta synek. – Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę – odpowiedział ojciec. – Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12? – kontynuuje malec. – Hmmm… widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w styczniu, raz w lutym, raz w marcu…. (0 głosów, średnio: 0,00 z 5) Loading... Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi: Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi: – Wszyscy nienormalni mają wstać! Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student. – No proszę! – mówi ironicznie profesor i pyta studenta. – Czemu uważa się pan na nienormalnego? – Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi… Loading... Profesor biologii mówi do studentów: Zaraz pokażę Profesor biologii mówi do studentów: – Zaraz pokażę państwu żabę. Będzie ona tematem dzisiejszego wykładu. Zaczyna szukać w teczce. Po chwili wyciąga z niej bułkę z kiełbasą. – A wydawało mi się – mówi zdziwiony – ze śniadanie już jadłem… (0 głosów, średnio: 0,00 z 5) Loading... Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem: – Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją. Następną kontrolę zrobił w listopadzie: – Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją. Styczeń: – Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją. Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi: Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą. A Bóg na to: – i ci właśnie zdadzą! (0 głosów, średnio: 0,00 z 5) Loading... Student medycyny odbywa staż w Pogotowiu Ratunkowym. Odbiera Student medycyny odbywa staż w Pogotowiu Ratunkowym. Odbiera telefon, zgłoszenie do wypadku. Po chwili mkną w karetce – on, pielegniarka i oczywiście kierowca – sanitariusz. Stres, trema, wilgotne dłonie… W pewnej chwili kierowca kurczowo łapie sie dłońmi za gardło, zaczyna charczec i wybałuszać oczy. Pielegniarka bez namysłu z całej siły wali go w głowę walizeczką z medykamentami, po czym wszystko się uspokaja. Student ze zdziwienia nie moze wypowiedzieć słowa… Po chwili sytuacja się powtarza: kurczowy chwyt za gardło, ochrypły głos, piana z ust, wychodzące z orbit oczy… Znów w ruch idzie walizka i znów kierowca zachowuje sie normalnie. Student nie wytrzymuje: – Co sie Panu stało!? Może jakoś mogę pomóc? – Eeee… niee… ja tylko tak się z siostrą drażnie… wczoraj jej mąż się powiesił… Loading... Najlepsze dowcipy i kawały w kategorii: Dowcipy o studentach. Śmieszny humor o studentach, Żarty o studentach, Śmieszne kawały o studentach, Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszne żarty o studentach, Dowcipy o studentach, Kawały o studentach, Humor o studentach Strona główna Kto, ile, kiedy... W obecnej chwili mamy 86 osób on-line, w tym 0 użytkowników! Konto u nas posiada już 28929 osób, a ostatnio dołączył niejaki endriu519!Ostatni głos oddano dzisiaj o 03: komentarz napisano 2021-07-01. Szukaj dowcipu Dowcipy > O studentach sortuj według: daty | oceny strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] , dowcipów: 106 Student na egzaminie ma przedstawić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił: - Po pierwsze, jest w 100% naturalne. Po drugie - jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać)... ... i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi, a czas leci. Profesor ma już oceniać, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł: - A po trzecie - ma świetne opakowanie... Dowcipy / O studentach2005-06-27 dodał Kamikaze | | Głosów: 134 Pokaż dowcip > Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie, w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę: - Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzędów unosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały? Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma? - Oczywiście że z wieloma! Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały? Dowcipy / O studentach2005-06-27 dodał Kamikaze | | Głosów: 140 Pokaż dowcip > Spotyka się dwóch studentów: - Gdzie idziesz? - Na wódkę. - Dobra, namówiłeś mnie. Dowcipy / O studentach2005-06-27 dodał Kamikaze | | Głosów: 175 Pokaż dowcip > Student wchodzi do sali egzaminacyjnej. Profesor, siedzący obok swojego asystenta, trzyma w ręku trzy kartki z zestawami pytań i każe zdającemu wylosować jeden z nich. Student bierze jedną z kartek, lecz po przeczytaniu prosi o pozwolenie na kolejne losowanie. Profesor zgodził się. Następny zestaw pytań także nie odpowiadał studentowi, więc prosi profesora o kolejne losowanie. Profesor na to: - Idź już. Dostajesz tróję. Ucieszony student wychodzi z sali. Po chwili asystent profesora zadaje profesorowi pytanie: - Dlaczego ten student dostał tróję, przecież nie odpowiedział na żadne pytanie! - Ale coś wiedział, bo szukał! - odpowiada profesor. Dowcipy / O studentach2005-06-27 dodał Kamikaze | | Głosów: 120 Pokaż dowcip > Podczas egzaminu z rolnictwa egzaminator zadaje pytanie studentom: - Jeżeli postawimy przed baranem wiadro z wodą i wiadro z alkoholem, to co wypije baran? - WODĘ! - A dlaczego? - Bo baran! Dowcipy / O studentach2005-06-11 dodał Stysiak | | Głosów: 110 Pokaż dowcip > Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą zdającego, otwiera drzwi i krzyczy do pozostałych studentów: - Przynieście tu siano dla osła! - A dla mnie herbatkę! - dodaje student. Dowcipy / O studentach2005-05-08 dodał gepcio | | Głosów: 123 Pokaż dowcip > Na egzaminie profesor zadaje pytania, ale student nie potrafi odpowiedzieć na żadne z nich. Zdenerwowany profesor w końcu pyta: - A czym według pana jest egzamin? Student na to: - Jest to rozmowa dwóch uczonych. - A jak jeden z uczonych jest głupi? - To drugi bierze indeks i idzie do domu. Dowcipy / O studentach2005-05-08 dodał gepcio | | Głosów: 109 Pokaż dowcip > Student zdaje egzamin. Oczywiście nic nie umie. Załamany profesor pyta studenta: - Czy wie pan kto to jest student? - No nie - odpowiada egzaminowany. - To ja panu powiem. To jest takie gó*no pływające po jeziorze, które za wszelką cenę próbuje dotrzeć do wyspy zwanej magister. - A czy pan profesor wie kto to jest profesor? - No nie. - To ja panu powiem. To jest takie gó*no, które jakoś, ale z trudem, dopłynęło do wyspy zwanej magister. Jeszcze z większym trudem, jakimś cudem pokonało drogę do wyspy zwanej profesor, a teraz robi fale, żeby inne gó*na nie mogły dopłynąć. Dowcipy / O studentach2005-05-08 dodał gepcio | | Głosów: 197 Pokaż dowcip > Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta: - Czyj jest to szkielet? Student się zastanawia: "Pies czy wilk?" - To szkielet psa - odpowiada. - Dobrze, a ten? Student myśli: "Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?" - To szkielet krowy - odpowiada. - Dobrze, no i ostatni szkielet. "Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem." - No słucham? - ponagla egzaminator. "Kurczę, jak powiem człowiek a to będzie małpa, to się zbłaźnię' - zastanawia się nadal student. Denerwujący się egzaminator podpowiada: - No, o czym uczyliście się przez pięć lat? Zdumiony student: - Niemożliwe! Lenin? Dowcipy / O studentach2005-05-08 dodał gepcio | | Głosów: 119 Pokaż dowcip > Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi: - Wszyscy nienormalni mają wstać! Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student. - No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego? - Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi... Dowcipy / O studentach2005-05-08 dodał gepcio | | Głosów: 132 Pokaż dowcip > strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] , dowcipów: 106 Na egzaminie. Po kilku zadanych pytaniach profesor mówi do studenta:- Leje pan wodę.- Panie profesorze, cóż zrobić, skoro temat jak rzeka Dowcipy o studentach – Co robisz?– Ekstrahuje.– Naprawdę? Zrób mi dwa! – Zadam tylko jedno pytanie wyciągające. Jak pan odpowie to pan zdał, jeśli nie – to dwója. Ile liści jest na tym drzewie za oknem?– 3487 – odpowiada bez zająknięcia student.– Jak pan to policzył? – pyta zdumiony profesor.– A to już, panie profesorze, jest drugie pytanie. – Czy to pan wyłowił wczoraj mojego synka z rzeki? – Tak, ja. Ale nie ma o czym mówić… – Jak to nie ma o czym mówić? A gdzie się podziała jego czapeczka? – Co to za ptak?- pyta studenta profesor wskazując na klatkę, która jest przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka. -Nie wiem- mówi student. – Jak się pan nazywa?- pyta profesor. Student podnosi nogawki. – Niech pan profesor sam zgadnie… Profesor odbiera i słyszy: Spisz? Spię – odpowiada zaspany profesor. – A my się kuźwa jeszcze uczymy! – Z czego się pan uczył? – Słuchałem wykładów pana profesora. – O, to pan nic nie umie! Dzień wcześniej wichura wytłukła wszystkie preparaty pomocnicze, więc Kowalskiego rozebrano do naga i połozono na leżance, zasłaniając mu tylko twarz chusteczką żeby nie było widać kto to jest. – Co tu jest? – Żołądek – A tu? – Śledziona – A tu? – Wątroba… – A tu? – Nerki – A tu? – Pęcherz moczowy – A co to jest? – A to jest członek Kowalskiego – Nooo … dobrze uznam tą odpowiedź ale skąd pani wiedziała że Kowalskiego Dziewczyna na to (lekko się czerwieniąc) – A… panie profesorze… bo w akademiku tylko ja mam taką szminkę… – Jak państwo wiecie w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia. Na to student z ostatniej ławki: – Doobra, doobra. – Co to jest oszustwo? – Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał.. – Co?! – woła oburzony egzaminator. – Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej szkodę. – A ty do kogo młody człowieku – pyta portierka. – A kogo by mi pani poleciła? – Przepraszam chłopcze, czy dworzec PKP to w tym kierunku? – Kierunek dobry – odpowiada student. A kiedy staruszka odeszła dodaje: – Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny. Po pewnym czasie pisze do domu:– Ta Polska to dziwny kraj. Ja przyjeżdżam na wykłady Mercedesem, a profesor który je prowadzi, jakimś czasie otrzymuje sms-a od ojca.„Nie martw się synu. Kupiłem i przesłałem ci autobus” Kawały o studentach. Studencki humor. Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Na egzaminie z języka angielskiego profesor pyta studenta w kategorii: „Żarty o studentach”. Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co sześćset kilometrów rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo.
Na egzaminie z angielskiego profesor pyta się studenta w kategorii: „Żarty o studentach”. Matematyczne wyznanie miłości: - Pierwiastku mój najdroższy Droga Netyso - serca mego kocham Cię, odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu odległości między nami.
O studentach - W trakcie egzaminu jeden ze studentów poprosił o otwarcie okna. Profesor stwierdził: - Okno można otworzyć, orłów tu nie ma, nie wyfruną. Po egzaminie, gdy już wszyscy wychodzili, ten sam student spytał: - Ooo!?

Ostatni egzamin na studiach medycznych. Kilku studentów przychodzi na sale wykładowa, a tam straszny smród. Na stole leży ”tygodniowy” denat. Profesor mówi: - Dzisiaj ostatni egzamin i mam dla was niespodziankę: każdy z was może wybrać albo pisze test lub, jeżeli zrobi to co ja, to ma zaliczenie.

Egzamin z filozofii. w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Śmieszny humor o egzaminach, Śmieszne kawały o profesorach. Czym różni się student po niezdanym egzaminie od komputera 486 z zainstalowanym Windowsem 95? GLG601G.
  • h53adps6fp.pages.dev/43
  • h53adps6fp.pages.dev/85
  • h53adps6fp.pages.dev/93
  • h53adps6fp.pages.dev/96
  • h53adps6fp.pages.dev/81
  • h53adps6fp.pages.dev/43
  • h53adps6fp.pages.dev/96
  • h53adps6fp.pages.dev/24
  • kawały o studentach na egzaminie